Napisz czego szukasz?
  • /
  • Branża MICE
  • /
  • Kilka książek o eventach, które warto przeczytać a przynajmniej przejrzeć
42755 Wyświetleń

Kilka książek o eventach, które warto przeczytać a przynajmniej przejrzeć

Podziel się

edit 04.2020 – aktualizacja 

Ten wpis stworzyłam kilka lat temu i wciąż gdy w wyszukiwarkę google wpiszesz hasło: książki o eventach – mój blogowy wpis wyskakuje na pierwszym miejscu. Na blogu ma ponad 33 000 wyświetleń tego konkretnego posta, co pokazuje jak bardzo wciąż szukamy wiedzy o eventach.

Dziś mamy kwiecień 2020 roku, epidemię koronawirusa, dużo czasu spędzonego w domu i postanowiłam uaktualnić wpis o kilka pozycji, których nie było w jego pierwszej wersji. Także serdecznie zapraszam na mój autorski przegląd książek o eventach dostępnych na polskim rynku, które warto przeczytać a przynajmniej przejrzeć 🙂 Zapraszam.


Przygotowując ten wpis w 2014 roku wrzuciłam na mój profil na Facebooku jego zajawkę i… przeraziła mnie wówczas cisza, która zapadła. Nie wiem czy było to spowodowane tym, że nie czytaliśmy bo nie ma czego, czy czytamy ale  boimy się przyznać, a może książki są już passe i wybieramy …… internet i artykuły na portalach i w prasie branżowej. Niektórzy wstydzą się przyznać że czytają, inni uważają że książki branżowe nie wnoszą nic ciekawego a eventów uczy życie, praca i generalnie doświadczenie. OK, niemniej jednak uważam, że warto zajrzeć do kilku pozycji.

Ja mam kilka eventowych typów.  Poniżej przytoczę Wam głównie te, które mam w domu i do nich sięgam, ale to oczywiście  nie jest pełen księgozbiór eventowy.

W Polsce o eventach wiemy już sporo, ale gdy ja 16 lat temu zaczynałam moją przygodę z tym światem można by powiedzieć, że wiedzieliśmy jednak trochę mniej. Trafiłam w moim życiu na kilka wyjątkowych osób, które mogłyby być śmiało kopalnią wiedzy i napisać nie jedną dobrą książkę. Starłam się od nich uczyć ale i tak chciałam czytać bo ja to po prostu kocham, więc… zaczęłam szukać książek i oto na co natrafiłam:

_DSC0012a _DSC0009aPierwsze książki, które wpadły mi w ręce to: „Organizacja imprez” oraz  „Imprezy korporacyjne” autorstwa Judy Allen. To publikacje przetłumaczone z języka  angielskiego. Warte uwagi dla osób początkujących w organizacji wydarzeń. Sporo tam odniesień do konkretnych przykładów z eventowego życia ale jest też kilka kompletnie moim zdaniem przypadkowych.  Niemniej jednak fajnie uporządkowana tematycznie jedna i druga. Zatem – warto je  przeczytać. Polecane głównie dla osób świeżych w branży albo tych  co chcą w nią dopiero wejść.

_DSC0011aDość szybko zrozumiałam, że event to nie jest imprezka jak to go większość niestety postrzega, ale że jest to konkretne narzędzie biznesowe. Pamiętam jak jeszcze z Events Manager Club uczestniczyłam w cyklu spotkań „Event jako narzędzie: PRu, HRu, Wsparcia Sprzedaży” – to było to. Ale publikacji w tym zakresie brakowało długo. Zaczęłam więc szukać w opracowaniach naukowych i trafiłam na „Event Marketing jako nowa forma organizacji procesów komunikacyjnych” red. dr hab. Adam Grzegorczyk. Opracowanie jest zdecydowanie ukierunkowane na obszary promocji, sponsoringu,pr-u itp. Uważam, że w zakresie event marketingu nie wyczerpuje tematu – ale jest! Obszar jaki porusza pod względem teoretycznym porządkuje jednak całkiem nieźle. Jest to publikacja naukowa więc ona się charakteryzuje specjalnymi prawami. Niemniej jednak przeczytać trzeba.

„Event marketing w zintegrowanej komunikacji marketingowej „autorstwa Magdy i Piotra Jaworowiczów to absolutna BIBLIA branży eventowej. To zdecydowanie pozycja –  MUST READ. W kontekście narzędzia jakim jest event i jak prawidłowo należy go stosować mam wrażenie, że napisano tu praktycznie wszystko. Książka jest bardzo merytoryczna do tego wzbogacona wypowiedziami wielu ekspertów branżowych.  To publikacja, która w mojej ocenie powinna być obowiązkowo czytana przez każdą osobą wchodzącą w branże eventową ale też w niej obecnej chociażby dla utrwalenia czy uporządkowania wiedzy. Niby naukowa ale jednak niezwykle praktyczna. Książka jest napisana przez praktyków z naukowym podłożem. Oboje pracowali w dużych korporacjach i zajmowali się działaniami eventowymi. Cieszy mnie też fakt, że wiele tu odniesień do mojego bloga. Dumna jestem, że zostałam poproszona o wypowiedzi merytoryczne. Wielkie dzięki!

_DSC0013aZarządzanie i organizacja przemysłu spotkań w Polsce” red. dr Krzysztof Celuch oraz „Przemysł Spotkań. Wiedza, produkt, motywacja.” dr Krzysztof Celuch to również książki o podłożu naukowym jednak z mocnym praktycznym spojrzeniem.
Pierwsze opracowanie to monografia, która zawiera artykuły naukowe związane z szeroko rozumianym przemysłem spotkań. Publikacja powstała po pierwszej konferencji _DSC0005aPEMES – Polish Event Management Educators Symposium i zawiera artykuły zarówno praktyków  jak i naukowców z dziedziny turystyki biznesowej, będących pracownikami akademickimi czyli polską kadrą naukową z zakresu przemysłu spotkań. W tym opracowaniu znalazło się też moje opracowanie na temat „Współczesne trendy w rozwoju obiektów i miejsc spotkań w Polsce”Lubię to opracowanie i nie dlatego, że jestem jego częścią – po prostu pokazuje rożne spojrzenia – a to ważne aby nie iść jednotorowo lecz patrzeć szeroko, zwłaszcza w eventach.
Druga publikacja to już autorska książka dr Krzysztofa Celucha „Przemysł Spotkań. Wiedza, produkt, motywacja.” To wg mnie również obowiązkowa pozycja książkowa jeżeli w ogóle chcesz coś przeczytać. Wielu zarzucało, że jak teoretyk może napisać książkę o eventach … napisał. Po pierwsze to on nie do końca jest tylko teoretykiem, po drugie – uważnie słuchał praktyków. To bardzo rzetelny i uporządkowany przegląd rynku. W książce znalazły się również konkretne case study eventów. To po prostu wartościowa publikacja i również MUST na czytelniczej liście.

_DSC0014aMoją pierwszą książką z jaką zetknęłam się w obszarze MICE była „Turystyka Biznesowa” Rob’a Davidson’a i Belauha Cope’a. To było na studiach i wciąż do niej wracam. _DSC0008a Dziś (o czym nawet wtedy nie śniłam) znam Roba osobiście a na Facebooku lub przy okazji różnych branżowych spotkań często wymieniamy nasze spostrzeżenia o branży. To niezwykle ciekawa osobowość i wiele się można od niego nauczyć dlatego też kupiłam jego  kolejną książkę „Winning meetings and events for your venue”która dedykowana jest obiektom i uważam ją również za ciekawą pozycję ale już dedykowaną specjalnie hotelarzom i przedstawicielom obiektów MICE.

_DSC0010a _DSC0006aAnglojęzycznych pozycji książkowych jest wiele, jest w czym wybierać. Od ogólnych, teoretycznych po bardzo szczegółowe i praktyczne. Mają niestety też jedną wadę – są dość drogie. Ale coś za coś 🙂 Te dwie, które widzicie na zdjęciach obok są mocno teoretyczne aczkolwiek z kilkoma ciekawymi studiami przypadków. Pisane ciekawym językiem i naprawdę mądre czyli „Conference and conventions – second edition” Tony Rogers oraz „Marketing Destinations and venues” Tony Rogers i znów Rob Davidson. Bardzo lubię do nich wracać. Są mocno akademickie, ale co z tego. Znów pełne kompendium wiedzy – ale w jęz. ang.

Uwielbiam również serię książek Whiley events chyba dotykają każdej specjalności eventowej.  Na rynku jest ich naprawdę wiele m.in: np. Special Events, Art of the events, Professional event coordination, Event Management, Event entertainment and production, Global Meetings and Exebitions, Event Sponsorships etc.
W domu mam 2  Corporate Event – Project Management” i „Event marketing”. I obie serdecznie polecam.

 

_DSC0007aJest też na polskim rynku dostępna książka angielskiego autora wydana po polsku o nazwie „Happy event” Philip’a A. Berners’a. Sama postać autora oraz książka zostały mocno skrytykowane przez branżę i raczej ciężko przyjęte bo autor ośmielił się mocno wytykać nam błędy i jeszcze mówić, że na niczym, my Polacy się nie znamy. A tego nikt nie lubi 🙂 Zabolało i branża nie polubiła zbyt ani autora ani książki. No cóż nie zachęcił do zakupu ale ja mimo to chciałam poznać jego wiedzę. Mi osobiście średnio podoba się sam tytuł – wolałabym publikację z tytułem – Perfect, Professional albo nawet samo Event, tymbardziej że książka sama w sobie jest nawet ok. Widać że autor ma wiedzę ale przede wszystkim doświadczenie i organizował wiele spektakularnych eventów. Generalnie mam szacunek do autora za jego portfolio bo co by nie mówić – ciekawe i facet zna się na rzeczy. Kilka case study jakie opisuje w książce są warte uwagi i bardzo ciekawe. Zatem, wiedza opisana w książce – super, ale u nas naprawdę dobre agencje eventowe właśnie tak działają więc chyba nie jest aż tak źle z nami 🙂 Mam, kupiłam i … nawet nie żałuję. Ale opinie o książce są różne, przeczytajcie jedną z nich u Eventowej Blogerki 🙂

oprócz tych powyżej czytałam jeszcze:

„Psychologia eventów” Jakuba B. Bączka – Uwielbiam Kubę jako osobę i jestem fanką jego nowej książki o wolności finansowej. Mam też jego publikację o animacji czasu wolnego  a książkę Psychologia Eventów miałam nawet okazję recenzować. Ta książka to wstęp do obszernego tematu jakim jest teambuilding w eventach, ale napisana bardzo lekkim i przystępnym językiem. Nie dziwię się, że jest tak dobrze odbierana przez studentów 🙂 bo dla branży jest jednak zbyt „lekka” zbyt „koleżeńska”. Gdy Kuba napisał do mnie z prośbą o recencję jeszcze nie byłam mężatką, dlatego na okładce widnieje – Anna Gajewska 🙂 ehhh dawno to było 🙂 Jakub Bączek obecnie to trener mentalny, prowadzi wielu sportowców, jest mówca motywacyjnym i wiele ciekawych publikacji na koncie. Serdecznie polecam: https://www.jakubbbaczek.pl/

„Turystyka Biznesowa” dr Marta Sidorkiewiczznów wydanie bardziej akademicki, chociaż tak naprawdę powinnam napisać naukowe. Uporządkowana wiedza o Turystyce Biznesowej – warto się zapoznać. Raczej jednak dla osób początkujących, studentów.

„Event Marketing – podstawy teoretyczne i rozwiązania praktyczne” – Krzysztof Cieślikowski – również publikacja naukowa, akademicka. Podobnie jak u Marty lecz w ujęciu tematu event marketingu. Warto się zapoznać. Aczkolwiek to pozycja bardziej na etapie studenckim niż zawodowym.

Zarządzanie innowacjami w przemyśle spotkań – Krzysztof Borodako, Jadwiga Berbeka, Michał Rudnicki. To publikacja naukowa, efekt badań trójki naukowców, wybitnych nauczycieli akademickich. Cenie ich niezwykle prywatnie i zawodowo.

Innowacje w przemyśle spotkań – praca zbiorowa pod red. Adama Grzegorczyka, Janusza Majewskiego, Sławomira Wróblewskiego. Znów publikacja częściowo naukowa aczkolwiek to zbiór artykułów napisanych przez praktyków i przedstawicieli świata akademickiego. W tej publikacji również znalazł się mój artykuł dotyczący Eko innowacyjnych rozwiązań w obiektach i miejscach spotkań. 

„Prawo w eventach” wydana przez MeetingPlanner.pl – świetna publikacja, tak bardzo brakuje nam aktualizacji prawnych, spojrzenia właściwego na te wszystkie paragrafy 😉 dostępna jest ONLINE https://issuu.com/meetingpl/docs/prawo_w_eventach

Leksykon przemysłu spotkań – słownik branżowych pojęć, również dostępny online https://issuu.com/meetingpl/docs/leksykon_2015 


Ponadto w naszej branżowej literaturze znajduje się kilka pozycji dotyczących Imprez masowych. Pierwszą właśnie zaczynam czytać i zapowiada się bardzo ciekawie, mimo że w obecnych czasach pandemii koronawirusa chyba nie prędko będzie nam wrócić właśnie do tych wydarzeń, to ja wciąż wierzę….

  • Bezpieczeństwo imprez masowych – autor Krzysztof Drozd
  • Imprezy masowe. Organizacja, bezpieczeństwo, dobre praktyki – autorzy Andrzej Kruczyński i Sergiusz Parszowski
  • Zarządzanie bezpieczeństwem imprez masowych i zgromadzeń publicznych – autorzy Mariusz Nepelski i JarosławStruniowski

A wy co czytacie? Książki czy jednak Internet? Macie swoje ulubione publikacje? Może jest książka, która nie znalazła się w tym spisie a jest warta uwagi? Jeżeli dobrnęliście do końca tego wpisu to na zupełny koniec serdecznie polecam zacząć swoje kształcenie od totalnej podstawy i bazy czyli – olbrzymiej książki MARKETING Philipa Kotlera to totalna podstawa podstaw. Event jest przede wszystkim narzędziem, skutecznym narzędziem biznesowym w tym marketingowym i aby go dobrze zrozumiec a przede wszystkim dobrze z niego korzystać – trzeba znac podstawy. To moja baza. Zachęcam aby była też Twoją.

Lista na pewno będzie uaktualniana jak tylko wpadnie w moje ręce coś ciekawego 🙂

Miłej lektury i czekam na wasze komentarze.


Podziel się

11 komentarzy

  1. Beata

    Kto nie czyta (nie tylko książek, prasy, blogów, stron branżowych, ale W OGÓLE) ten nic o świecie nie wie 🙂 Nie tylko wystrzegam się nie czytających event managerów, ale i nie czytających ludzi.
    Ale nawiązując do tematu. Książka pod redakcją prof. dr ha. Adama Grzegorczyka póki co jest moim numerem jeden. Właśnie dlatego, że jest to publikacja naukowa, a takich nadal jest w Polsce za mało. Zbyt podręcznikowo, zbyt naukowo. Ale mnie mimo wszystko podoba się fakt, ze ktoś się w taki sposób właśnie nad eventem pochylił. Z powagą, dokładnością, precyzją. Książka Jakuba B. Bączka niespecjalnie do mnie przemawia – nie lubię jak pisze się do mnie (wiem, że nie tylko do mnie, ale jednak) jak do ucznia gimnazjum 🙂
    „Happy event” – przemądrzałe byle co, mam wrażenie, że głównym celem autora jest sprawienie, by czytelnik poczuł swoje zacofanie i pielęgnował kompleksy, zupełnie bezzasadnie. Raczej żałuję wydanych na ten tytuł pieniędzy. Wystawię go niebawem na sprzedaż, może jakiś maturzysta skorzysta z tej „bazy wiedzy”. Bo to właśnie taka baza na poziomie liceum. Judy Allen również nie jest zbyt odkrywcza, ale czyta się ją o wiele przyjemniej niż Berners’a. I jej książki zdecydowanie polecam tym, którzy zaczynają przygodę z eventami. Reszty podanych lektur niestety nie czytałam, czego żałuję. I co mam zamiar niebawem nadrobić:-) Pozdrawiam!

    1. Anna Nowakowska

      spotkałam się z takimi komentarzami jak Twój już wielokrotnie – zwłaszcza jeżeli chodzi o Happy Event i Psychologię Eventów 🙂 Zgadzam się, że większość z tych książek jest dla osób początkujących a wręcz rozpoczynających swoją przygodę z eventami. To chyba nawet dobre określenie – poziom studentów, gimnazjum chyba jednak nie 🙂 Trudno jest napisać książkę, którą będą się zachwycali praktycy, ale może niebawem ktoś się pokusi 🙂

      1. Beata

        No masz rację, popłynęłam z tym gimnazjum 🙂 Z niecierpliwością czekam na książkę dla praktyków ! Póki co pozostaje mi śledzenie blogów, portali i wydarzeń z branży. No i …praktykowanie.

        1. Anna Nowakowska

          biada temu, kto się podejmie napisania takiej książki 🙂

  2. Czytam na temat branży bardzo dużo. Są to blogi, prasa branżowa on-line z całego świata aby wiedzieć co się w branży dzieję. Książek tez trochę nazbierało się na studiach kiedy trzeba było przeczytać. Tylko u mnie nazywała się przeczytam bo mnie pasjonuje. z kilkoma profesorami wdawałem się w polemikę co okazało się po 8 latach, że wyszło na moje. Analizując rynki hotelarskie i rozwój branży eventowej mogę powiedzieć , że obie branże są sobie pokrewne i rozwijają się w ekspresowym tempie.

  3. Czy można prosić dwa słowa więcej o „Turystyka Biznesowa” dr Marta Sidorkiewicz?
    Oparta o jakieś badania i dane statystyczne? Jeśli tak to m/w z jakich lat?
    Dedykowana polskiemu rynkowi czy podręcznik akademicki o wszystkim i o niczym? 😉

    Z góry dziękuję!

    1. Anna Nowakowska

      to bardziej podręcznik, aczkolwiek to też poważne pochylenie się nad tematyką turystyki biznesowej – w ujęciu naukowym bardziej niż praktycznym, aczkolwiek przykłady praktyczne też ma. Zdecydowanie bardziej opracowanie akademickie i kompendium wiedzy dla studentów. Bardzo dobre kompendium.

  4. Sofia

    Jest jeszcze bardzo dobrze napisana książka Mike van der Vijvera z mind meeting „Into the heart of meetings”.
    Pozatym, to dzięki za to zestawienie!! Przyda mi się 🙂

    1. Anna Nowakowska

      cała przyjemność po mojej stronie 🙂

  5. Ostatnio najczęściej czytam blogi. Na całe szczęście jest kilka ciekawych blogów w temacie eventów w internecie 😉 Są jednak takie momenty, że nie chce się czytać z ekranu, wtedy książka zawsze jest pod ręką.

    1. Anna Nowakowska

      oj tak… zaletą ekranu (smartfona) jest obecnie to, że dostępnie jest praktycznie wszędzie i o każdej porze, do tego nie waży za dużo 🙂 Książkę trzeba nosić, zabierać, ale… jej zapach i ten moment gdy możesz usiąść np w hamaku lub położyć się na trawie i czytać…bezcenny 🙂 Warto czytać książki!

Napisz odpowiedź na Beata Anuluj

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

*

*

code